Są dni odpoczynku, są też chwile wzmożonej pracy. Tak ostatnio wygląda mój świat. Troszkę wypadłam z rytmu, szybciej się męczę. Zbawienne jest zaś spacerowanie w kierunku domu przez Łazienki Królewskie. Wiem już gdzie można spotkać nieustraszone wiewiórki, w którym miejscu pawie rozkładają pióropusze. Wiosna dodaje otuchy. Aż żal wsiadać do autobusu z rana. Niestety wstawanie o poranku nadal stanowi dla mnie poważne wyzwanie. Ale praktyka czyni mistrza ;)
Przede mną jeszcze dwa dni normalnej pracy, po nich koncert w Opolu i majówka z rodziną. Kolejne weekendy pod znakiem podróży - a to Opole, a to Wrocław, a to... sama nie wiem. Czyli wszystko wraca do normy.
wtorek, 26 kwietnia 2011
środa, 20 kwietnia 2011
O Jednej Małej Odważnej Duszy
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Cisza i spokój.
Drugi tydzień na zwolnieniu lekarskim. Czy czuję się lepiej? Tak. Chociaż zdrowa jeszcze nie jestem. Smuci fakt, że jest wiele osób krytykujących moje przejawy normalności, ale może ma mnie to czegoś nauczyć. Wyciągam wnioski.
Są też ogromne plusy choroby - nareszcie mam możliwość odespania wszystkich bezsennych nocy spędzonych na wytężonych pracach związanych z muzykowaniem, studiami. Odpoczywam. Zaraz po powrocie do normalnego trybu rzucona zostanę na głęboką wodę - zbliża się Festiwal Filmowy w Cannes, więc znów nadgodziny. Są też w grafiku koncerty, więc próby, pociągi...i wszystko wróci do stanu sprzed choroby.
Ale jeszcze przez 3 dni wolność. Jutro wyniki prześwietlenia płuc i konsultacja z lekarzem. Okaże się czy przypadkiem nie ma konieczności przedłużenia leczenia. Będzie dobrze ;)
Są też ogromne plusy choroby - nareszcie mam możliwość odespania wszystkich bezsennych nocy spędzonych na wytężonych pracach związanych z muzykowaniem, studiami. Odpoczywam. Zaraz po powrocie do normalnego trybu rzucona zostanę na głęboką wodę - zbliża się Festiwal Filmowy w Cannes, więc znów nadgodziny. Są też w grafiku koncerty, więc próby, pociągi...i wszystko wróci do stanu sprzed choroby.
Ale jeszcze przez 3 dni wolność. Jutro wyniki prześwietlenia płuc i konsultacja z lekarzem. Okaże się czy przypadkiem nie ma konieczności przedłużenia leczenia. Będzie dobrze ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)