sobota, 18 kwietnia 2009

Wróciłam z próby. Lubię wracać do siebie, zasypiać we własnym łóżku. Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę się przywiązywać do miejsc, do mieszkań. Za późno. Tu czuję się wspaniale. Tak, czasem myślę o przeprowadzce, taka już moja niespokojna natura strzelca. Wciąż szukam bezpiecznego schronienia.

Ten tydzień nie należy do najłatwiejszych, ale postanowiłam czerpać przyjemność z wykonywanych czynności. Dziś, pomimo zmęczenia, czuję, że radość i dziecięca ciekawość, fascynacja przepełnia moje serce. Tak, zakwalifikowaliśmy się do opolskich eliminacji do Debiutów (Festiwal Opolski). Sekcja, z którą wystąpimy przygotowała dla nas roboczy podkład. I to jak dla mnie jest przełom. Taki aranż sprawia, że piosenka brzmi zupełnie inaczej! Jest też nowy tekst, Szczepan się spisał, i choć wyśpiewać to nie jest łatwo to pokłony dla tego Pana.

A teraz powolutku, spokojnie dopijam herbatę "Zen Chai". która jest niezastąpiona po aktywnym dniu i spać. Przed 6 muszę wstać, pociąg do Opola o 7.42 i pierwsza i pewnie ostatnia próba z sekcją. Już nie mogę się doczekać!

Dobranoc :*

Wpomnienia i teraźniejszość



W minioną środę spotkałam się z koleżanką, z którą pracowałam kiedyś w restauracji "dla wybranych" w Warszawie. Wydawało mi się, że to było tak niedawno a tu, gdy policzyłyśmy, minęły 4 lata! Ania zmieniła się, spoważniała jednocześnie nie zatracając optymizmu i wiary w przyszłość. Bardzo mnie to cieszy, to jakby mały pomost między tym co było a tym co jest. Gdy pracowałam na Foksalu nie było to moje jedyne zajęcie. Między próbą snu a pracą na szatni odrabiałam dniówki w centrali Orange na słuchawkach. Nic ciekawego,ale taki natłok obowiązków nie przeszkadzał mi wtedy. Dlaczego pomost? Bo teraz też dużo pracuję. Ale jakże różna jest to codzienność od przeszłych czasów! Drugą "pracą" jest śpiewanie czyli moja pasja! Czy można chcieć więcej od życia? Mogę pogodzić jedno z drugim. To prawda - zmęczenie często sprawia, że umysł płata figle i ma się ogromną ochotę z czegoś zrezygnować. Postaram się jednak każdego dnia nastawiać się optymistycznie i walczyć z całych sił o spełnienie marzeń. Kolejne przeszkody na drodze do studiowania pojawiają się w moim życiu, ale modlę się co dzień o siły by je przeskoczyć. I wierzę mocno, że tym razem się uda!

Wish me luck,
Asia