sobota, 18 kwietnia 2009

Wróciłam z próby. Lubię wracać do siebie, zasypiać we własnym łóżku. Obiecałam sobie kiedyś, że nie będę się przywiązywać do miejsc, do mieszkań. Za późno. Tu czuję się wspaniale. Tak, czasem myślę o przeprowadzce, taka już moja niespokojna natura strzelca. Wciąż szukam bezpiecznego schronienia.

Ten tydzień nie należy do najłatwiejszych, ale postanowiłam czerpać przyjemność z wykonywanych czynności. Dziś, pomimo zmęczenia, czuję, że radość i dziecięca ciekawość, fascynacja przepełnia moje serce. Tak, zakwalifikowaliśmy się do opolskich eliminacji do Debiutów (Festiwal Opolski). Sekcja, z którą wystąpimy przygotowała dla nas roboczy podkład. I to jak dla mnie jest przełom. Taki aranż sprawia, że piosenka brzmi zupełnie inaczej! Jest też nowy tekst, Szczepan się spisał, i choć wyśpiewać to nie jest łatwo to pokłony dla tego Pana.

A teraz powolutku, spokojnie dopijam herbatę "Zen Chai". która jest niezastąpiona po aktywnym dniu i spać. Przed 6 muszę wstać, pociąg do Opola o 7.42 i pierwsza i pewnie ostatnia próba z sekcją. Już nie mogę się doczekać!

Dobranoc :*

Brak komentarzy: